Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień ze spadkiem


Dzisiaj poszło kolejne 0,5kg. Teraz jest 93.5kg, a startowo było prawie 98,5kg.

Zaraz będzie 5kg - nie jest to moje najwyższe tempo chudnięcia, ale cieszę się nawet z takiego. W sobotę będzie 4 tygodnie odkąd podjąłem postanowienie o utracie masy, więc tym mocniej cieszę się, że udało mi się w nim utrzymać i nie porzucić diety po paru dniach :)