Kolejny dzień za mną. Ciekawe czy na sobotnie ważenie w przyszłym tygodniu również będzie -1,4 kg :)
Kupiłam dziś spodnie do ćwiczeń, bo zgodnie z obietnicą: jak waga wskaże mi 65 kg to zaczynam biegać - póki co będzie to bieżnia na siłowni, ale lepsze to niź nic.
Felicity27
8 października 2013, 08:084 razy w tygodniu na bieżni? Oj to dla mnie coś, ja byłabym zadowolona gdyby udało mi się znaleźć czas 3 razy w tygodniu
Naparapataszka
7 października 2013, 18:57no pewnie że lepsze niż nic; 3maj się :P