Witajcie moje kochane dziewczynki
Jeśli chodzi o mój wczorajszy wpis ten ''WYOBRAŹNIA'' to jak narazzzie jeszcze moje marzenia, ponieważ czekam z testem do 24 lipca bo wtedy mi wypada termin na okres i wtedy zrobie test.
Ale mój kobiecy instynkt mi podpowiada ze jestem pewna na 100%. Może pomyślicie ze to głupie ale tak uważam.
A jeśli chodzi o dzisiejszy dzień.
To wstałam o 8:00 zjadłam śniadanie płatki z maślanka i łyżeczką dźemu porzeczkowego i tylko 0,5kubka mojej kochanej kawy bo była ohydna a o 12:00 zjadłam 3 ogórki kiszone z maslanką było przepysznie i cherbata cytrynowo-limonkowa.
I tak mi mija dzień nic mi się niechce a na dodatek głowa mnie boli.
Poczytam sobie wasze pamiętniki i dzisiejszy dzień sobie odpuszcze z dieta moze później poćwiecze. Napewno poćwicze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kocham was i dziękuję ze jesteście ze mna i mnie wspieracie.
agusia88aga
19 lipca 2010, 13:17co w tym śmiesznego, że instynkt Ci podpowiada, że jesteś? to jest normalne!!! takie rzeczy się czuje!:-) buziak:*
Olivkaa
19 lipca 2010, 12:33Czemu od razu nie idziesz po test , na pewno juz pokaże i wszystko sie wyjasni.Mnie tez sie zdarzało ze myslalam ze jestem w ciazy, i od tego myslenia tylko mi sie okres przesuwał a wcale nie bylam :)
bebeluszek
19 lipca 2010, 12:17podziwiam, ze wytrzymasz do 24......ja bym juz poszla po test.....ale ja bym tez zasnac nie mogla bez sprawdzenia...taki ze mnie niecierpliwy bebeluszek....no to trzymam kciuki za intuicje! i za fasolke tez! cmoki!