Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po 7 tygodniach...


Dwa kolejne tygodnie za mną, dieta ściśle przestrzegana jest plus. Niestety waga się lekko zatrzymała. Jak to ładnie było 1kg na tydzień, no niestety przez te dwa tygodnie -0,8kg ale ważne że jest - a nie +(trzeba się jakoś pocieszać). W ostatnich dwóch tygodniach miałam ,,trudne dni'' i musiałam odpuścić basen więc może te rzeczy też mają jakiś swój udział w niskim spadku wagi. Są momenty kiedy mam ochotę rzucić to wszystko. Ostatnio wpadły mi w ręce zdjęcia jak miałam 18 lat i 55kg aż się popłakałam to jest mój motywator, chyba pokój sobie tymi zdjęciami wykleję żeby w każdym momencie kiedy zwątpię zobaczyć co chce osiągnąć. Mimo to ciężko jakoś tak. Do tego chyba już mam dość tej zimy i chandrę łapę.

  • roogirl

    roogirl

    4 marca 2016, 15:49

    Własne foty to najlepsza motywacja, trzymaj koniecznie.