Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[39] Podsumowanie tygodnia — 01.02. – 07.02.


Witam 😀

1. Kalorie — 5/7 — Tak jak zawsze lekko nabałaganione. 

2. Woda — 7/7

3. Spacery/marsze — 30,09 km — Teraz wygląda to nawet ładnie. Ale już teraz wiem, że przyszły tydzień będzie okropny, bo temperatura - 15 stopni i więcej mocno zniechęca do spacerowania. Muszę sobie poszukać jakiś chodzonych ćwiczeń w domu, bo inaczej przepadnę. 

4. MOVEmber — 5/5 — W tym tygodniu znalazłam ulubiony trening na całe ciało z ciężarkami. Uwielbiam go. 



Waga:

Sprzed dwóch tygodni:

78.2 kg

Obecnie:

78.2 kg

Spadek:

- kg

W sumie nie wiem czy coś dodatkowo zeszło, bo w weekend drinkowałam, więc odpuściłam sobie ważenie. Jestem też krótko przed okresem i już mnie wywaliło, tudzież zważę się dopiero za tydzień, albo nawet i później. Zobaczymy. 

Zaczęłam czuć więcej frustracji niż zadowolenia z tego, co "praktykuję", więc tak sobie myślę, że najprawdopodobniej w marcu zrobię odwyk od ważenia. Zrobię pomiar na początku miesiąca, a potem na sam koniec i tyle. 


Nawyki:

Do następnego 😀

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    9 lutego 2021, 20:59

    Dobry pomysł z ważeniem się raz w miesiącu :) Częste pomiary rodzą dużo frustracji, wiem sama po sobie.

    • finebyme

      finebyme

      16 lutego 2021, 11:53

      True 🙂 Za szybko zaczęłam się cieszyć tym, że waga przestała być moim wrogiem. Teraz niestety powoli zmierzamy z powrotem na wojenną ścieżkę, więc trzeba temu jakoś zaradzić.

  • Francuzeczkaa

    Francuzeczkaa

    8 lutego 2021, 17:58

    Pomiary raz w miesiącu jestem na tak, ale ważenie raz w tygodniu pozwala to na trzymanie się zasad bez zbędnych odstępstw 😉powodzenia ✊

    • finebyme

      finebyme

      16 lutego 2021, 11:50

      Dlatego właśnie jeszcze się waham, bo tak jak ty lubię sprawdzać, jak tam mi idzie, żeby w razie jakiegoś małego problemu szybko go zniwelować. Jednak ostatnio ważenie ponownie stało się dla mnie mocno stresujące - w sumie bez żadnego powodu, bo to nie tak, że nagle wróciły do mnie te wszystkie kilogramy, które udało mi się zgubić - więc chyba się jednak zdecyduję na ten odwyk. Mam jeszcze kilka dni, żeby nad tym pomyśleć 🙂

  • Magga74

    Magga74

    8 lutego 2021, 12:01

    No nie wiem czy to dobrze że chcesz zrobić odwyk od ważenia . Może tobie to podpasuje, nie wiem, ale ja np wolę ważyć się codziennie. Wtedy wiem na czym stoję.

    • finebyme

      finebyme

      16 lutego 2021, 11:45

      Nie, ja zdecydowanie nie mogłabym ważyć się codziennie, bo jedynie dodałoby to masę dodatkowego stresu do tego, co już mnie męczy.