Hej Dziewczyny,
Powiem szczerze, że rozczarowała mnie wczorajsza Zumba. Adelki nie było i przyszła jakaś dziewuszka na zastępstwo. Nie powiem- była miła, ale ćwiczenia minęły mi koszmarnie -starała się przeforsować swoje układy w nieswojej grupie. Układy były można powiedzieć- nie przystosowane dla nowych osób - bo każdy wyglądał mniej więcej tak: nowy krok- 2 powtórzenia- nowy krok - 2 powtórzenia itd. Rezultatem było to, że w pewnym momencie cała grupa stała i patrzyła z otwartymi buziami jak ona i jej siostra skaczą. Trochę przykre bo nie zdążyłam się zmęczyć porządnie na tych zajęciach- nie na to liczyłam.
A dzisiaj moja zumba odwołana- druga prowadząca nie znalazła zastępstwa. pewnie dzisiaj pojedziemy na zakupy ( w ramach odpoczynku ;)) bo Luby musi kupić buty i bluzę a mi by się przydały jakieś spodnie może...
Jutro będzie siłka i sauna. Musi być! ;)
Miłego dnia dla Was.