Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartkowo


Hejka, 

Wczoraj (jak zapowiedziałam) ruchu nie było. Była za to kolacja ok 20 - pół bułki  z plastrem sera i salami + resztka (dosyć mało) sałatki ryżowo tuńczykowej+ nektarynka x 2 :( Tak to jest jak się siedzi bezczynnie w domu- zawsze się coś 'chapnie'.

Dzisiaj jedziemy na siłkę i saunę ale jeszcze wcześniej musimy kupić Lubemu buty, spodenki i może bluzę na jutrzejszy wyjazd, więc nie wiem ile nam zostanie czasu przed sauną na ćwiczenia. 

A już jutro po pracy wycieczka :D Ach jak ja się cieszę- niby to tylko 2 dni ale dla mnie jak prawdziwe wakacje - innych z resztą mieć nie będę.

A od wtorku chodzę jak kowboj ;) chyba jednak faktycznie za szybko biegałam ;) 

Buziaki dla Was.

  • maltulenkaa

    maltulenkaa

    17 sierpnia 2012, 09:04

    Zazdroszczę wycieczki...my w tym roku ze względu na małą (4 mce) nie wybieraliśmy się nigdzie i w sumie przydaoby się doładowanie akumulatorów...:)) Miłego wypoczynku