Wczoraj się ważyłam i waga pokazała 50.7 kg ;) Jest dobrze :) Wczorajszy dzień dobry, dzisiejszy niezupełnie ... Ale żadnego kompulsu nie było, ani się nie zapowiadało.. Po prostu objedzenie ;) Jutro będzie znowu normalne! Będę piekła tort dla mamy na sobotnie urodziny tak swoją drogą ;) ... Oprócz tego to co zwykle - praca przed kompem, szukanie lepszej pracy, rzeczy na studia itp. A od poniedziałku w końcu siłownia!