Trzymam się nadal bardzo dobrze,
dziś waga pokazała 65,8 kg
I wiecie co? Widać, że schudłam :)
Mam tylko problem z klubem fitness online, nie chce mi się odhaczyć trening;/ Jeśli któraś z Was tak miała, proszę o kontakt co można z tym zrobić.
Wczoraj robiłam treningi Mel B z moim narzeczonym, padł w połowie i usłyszałam komplement "jesteś w ch*j wysportowana" :D Jakie czasy, taki komplement, cóż, taki mamy klimat..
Zmotywowało mnie to bardzo do dalszych ćwiczeń.
Może za miesiąc lub 2 opublikuję tutaj moją metamorfozę :P
O, 3 dni temu miałam wpadkę, pozwoliłam sobie na 3 małe wafelki. I nie żałuję, raz na jakiś czas można ;)
Buziaki :*
nicky13
1 maja 2014, 10:05Mateczko, jak Ci szybko idzie! Jak Ty to robisz? :)
FITwa
1 maja 2014, 10:16Właśnie nie wiem, wprawdzie trzymam duży rygor, ale sama widzę, że zadziwiająco szybko idzie :)