Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piąta rano


Piąta dziesięć dokładnie. A ja jem. Jem po raz kolejny od 21. Non stop. Przerwa tylko o 1:30 na odrobinę snu. Potem musiałam wstać. Jestem głodna. Dlaczego? jakim cudem skoro zjadłam aż tyle. Pół kilo twarogu, popcorn, chrupki, kakao, orzechy. Dlaczego nadal czuję głód, a nie mogę poczuć pełności? 

Z anoreksi przeszła w kompulsy. To już trwa od dłuzszego czasu. Obiecuję sobie, ze z tym skończę, że jutro będie normalnie... Czytam wilczogłodną. Stosuję wszystkie zalecenia i co? I nic... znów napad... znów jem. Na maksa i ile wlezie. Nawet nie sprawia mi to przyjemności. Jem dla samego faktu. Nie mogę przestać. 

Ciągłe gazy(po nabiale), ból brzucha i głód... Każdy wieczór to strach. Na nowo boję się być sama.Nie mogę patrzeć na jedzenie a tak bardzo pragnę coś zjeść. Boli ale chcę więcej... Wyszłabym z domu. Nie ważne, ze pada. Ale się boję. Boję się, ze będę jeszcze bardziej głodna i zjem coś po drodze. Bułki, jogurt, wafle ryżowe czy chrupki. Znowu nie panuję nad sobą. Nawet ten wpis jest nieskładniowy. Ciągłe myśli o jedzeniu blokują moje działania. Im więcej jem, tym bardziej napędzam głód. Mogę stwierdzić, że przez miłość do jedzenia BOJĘ SIĘ JEŚĆ 

  • kkasikk

    kkasikk

    4 października 2017, 14:30

    Organizm nadrabia. Ile brakuje Ci do dobrej wagi? Jak ją osiągniesz powinno się ustabilizować.

  • mila1988

    mila1988

    5 sierpnia 2017, 06:25

    polecam Ci blog http://wilczoglodna.pl/ - przeczytaj cały od deski do deski, pomoże Ci zrozumieć kompulsy i się od nich uwolnić. Twój organizm potrzebuje czasu.... Uważaj tylko żeby nie wpaść w bulimię

  • angelisia69

    angelisia69

    17 lipca 2017, 10:19

    oj biedna ty,mnie na szczescie ominely kompulsy,po ano,stabilnie powoli wracalam do normalnej ilosci kcal i cwiczylam zeby sie nie otluscic i odzyskac miesnie.Moze postaw na jakas aktywnosc?nie na spalanie kcal a na rzezbienie ciala.wiesz ze objadanie sie to bledne-destrukcyjne kolo tak samo jak i glodzenie sie :/

    • flaviadeluce

      flaviadeluce

      17 lipca 2017, 21:33

      dużo chodzę. Dziś po 8 rano zrobiłam 12,6 km w 1h56min. W sumie nie lubię ćwiczyć bo mnie nudzi ciągłe powtarzanie tego... lubię lańczyć, ale nie mam możliwości zapisania się na kurs w wakacje :(