Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/3 zrzucona... jeszcze tylko 16 kg! Dieta Light.


Dziękuję za gratulacje :)

Jestem juz w 1/3 swojego odchudzania. jeszcze 16 kg i osiągnę swoją wymarzoną, idealną wagę :)

A wtedy będę się czuć lżejsza, będę ładniejsza, zgrabniejsza i zdrowsza. A po stojącej pracy może przestaną mi puchnąć kostki. 

Już widzę tę zmianę większości ubrań na nowe ;) Szykują się duuuże zakupy :)

I przede wszystkim będę piękną panną młodą i żoną :)


Dziś kolejny spadek, nie za wiele bo -0,2kg, ale to zawsze coś. W końcu waga idzie w dół. Zaskoczona jestem swoją wytrwałością, chociaż wczoraj od rana cały dzień chodził za mną żurek ;) taki z jajkiem. Dieta Light jest bardzo monotonna, ale czuję się na niej dobrze. Może poza tym, że często czuję się śpiąca. Szczególnie w okolicach g. 17. Powoli zaczynam zastępować koktajle czym innym. Wczoraj jedną porcję zamieniłam na szklankę soku z jabłek, jeżyn i marchewki, jeżyny z własnego ogródka :)

Mam obiecane, że jak ładnie wytrwam na diecie do połowy września to narzeczony zabierze mnie do sklepu i kupimy jakąś piękną sukienkę, do tego czasu chciałabym zrzucić jeszcze ze  4 kilo, żeby już rozmiar sukienki był fajny :) Przyznam, że ostatnio częsciej słyszę od niego, że pięknie wyglądam, a to motywuje. 
Nie chciało mnie sie ostatnio robić Mel B. Może od poniedziałku zacznę na nowo...