Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek, piątunio (dzień 19)


uhhh... wypiłam wczoraj dwa piwa i dzisiaj obudziłam się z saharą w ustach. Jedyne z czego jestem dumna to to, że nie skusiłam się na nawet kęs pizzy, którą zamówiła ekipa. Wykręciłam się tym, że jadłam obiad przed wyjściem.

Mam też straaaaaszne zakwasy na brzuchu (boczkach) - zasługa wczorajszej Mel B. 

Postanowiłam, że weekend - (sobota/niedziela) robię sobie wolny od ćwiczeń. Ćwiczyłam 5 dni pod rząd po średnio godzinie dziennie, niech sobie mój organizm trochę odpocznie przed kolejnym wyciskiem - bo w przyszłym tygodniu chcę spróbować killer'a i turbo spalania ;> 


Dzisiejsze ćwiczenia:

Ewa Chodakowska - Skalpel

Mel B - 10 min trening pośladków

Mel B - 9 min ABS


Jadłospis:

białko: 17%

tłuszcz: 10%

węglowodany: 73%

kalorie: 1036 kcal

Tak, tak.. wiem nie popisałam się. Ale jak piję dzień wcześniej alkohol to TOTALNIE nie mam ochoty jeść... :/


W tajemnicy Wam powiem, że dzisiaj "dyskretnie" zmierzyłam się i kolejne cm poszły w dół! Ale podsumowanie zrobię dopiero w przyszłą niedzielę (nie mogę się już doczekać! :D).

Miłego piątku życzę (nie grzeszcie za dużo!).

  • kaaaya

    kaaaya

    24 stycznia 2015, 13:58

    Jak Ci idzie skalpel, czy dajesz radę robić cały? Czy po prostu część robisz na tyle ile możesz?

    • Floraaaa

      Floraaaa

      24 stycznia 2015, 14:11

      Nie jestem w stanie zrobić ćwiczeń w których leży się na plecach i podnosi się tylko głowę (przykleja ją się do klatki piersiowej) - i wtedy są ćwiczenia na brzuch. STRASZNIE bolą mnie plecy, jest to nie do wytrzymania. Zamiennie robię wtedy 20 półbrzuszków prostych, 20 skrętnych do lewej, 20 skrętnych do prawej + 10-20 brzuszków w pozycji "żaby". A poza tym robię wszystko od deski do deski w tempie Ewy (czasem się jeszcze zachwieję) - ale na pocieszenie dodam, że przed rozpoczęciem mojego wyzwania, zdarzało mi się ćwiczyć sporadycznie z Ewą, więc teraz gdy ćwiczę regularnie jest mi łatwiej.

    • kaaaya

      kaaaya

      24 stycznia 2015, 14:13

      No to podziwiam, ja przy próbie Skalpela myślałam, że będą mnie musieli reanimować, a robiłam i tak częściowo... co do ćwiczeń przy których czujesz ból, dyskomfort to rzeczywiście lepiej uważać i zamieniać na inne :)

    • Floraaaa

      Floraaaa

      24 stycznia 2015, 14:16

      a próbowałaś 10 min treningi Mel B? Polecam osobiście ćwiczenia ABS + Pośladki. Na początku każde ćwiczenia lepiej robić we własnym tempie z przerwami, nie ma się co forsować bo człowiek się tylko zneguje. :-) Jak Ci idzie obmyślanie planu działania? : -) Czytałam Twój wpis na nocce, ale w telefonie ciężko się pisze komentarze więc zaraz muszę coś tam naskrobać :D

    • kaaaya

      kaaaya

      24 stycznia 2015, 14:24

      Nie musisz specjalnie komentować ;) Muszę obczaić Mel B, ogólnie ja + ćwiczenia/sport to naprawdę rzadkie połączenie... ale teraz trzeba się zawziąć!

  • kamci.a

    kamci.a

    24 stycznia 2015, 08:31

    ciekawa jestem tych spadków :)

    • Floraaaa

      Floraaaa

      24 stycznia 2015, 14:08

      Ja już nie mogę się doczekać :-)