Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
50. Spadek (lekki ale zawsze coś)


Waga na dziś to 77.1 kg. Jeszcze trochę i będzie 75, a przy 74.9 kg to już nie nadwaga! Whoop whoop :) 

Śniadanie 6:00 - 270 kcal

  • 200g jogurt naturalny - 120 kcal
  • płatki cheerios/fitness z żurawiną - 150 kcal

Nie zdążyłam sobie nawet kawy wypić!

Drugie śniadanie 11:00 - 160 kcal

  • herbata owocowa z 1.5 łyżeczki cukru - 60 kcal
  • 2 śliwki - 100 kcal

Obiad 15:30 - 860 kcal

  • kotlet w panierce - 350 kcal
  • sałatka z majonezem - 150 kcal
  • warzywa na parze - 40 kcal
  • ryż - 160 kcal
  • Karmi 400ml - 160 kcal

Kolacja (a raczej deserek!) - 570 kcal

  • Caramel Macchiato - 450 kcal
  • 3 galaretki w czekoladzie - 120 kcal

RAZEM: 1860 KCAL

Wieczorem idę biegać. Dzisiaj mam nadzieję, że zaliczę te 9 km, czyli jakieś 500 kcal :)

  • setsu

    setsu

    28 czerwca 2017, 13:37

    Co to była za kawa, że tyle kalorii? O: Nie myślałaś, żeby dołożyć sobie więcej białka do bilansu?

    • foodmonster

      foodmonster

      28 czerwca 2017, 20:27

      Kawa z Costa Coffee i to z karmelem! Ale pyszna (niestety, kaloryczna af). Hm, bywają dni, że jem więcej białka, ale szczerze powiedziawszy wszystkie produkty z nim związane smakują mi jakoś mniej... Jestem fanką węgli, niestety :)