Jak powstajesz zawsze jest cieżko ale żeby tak?
Jakiś rok temu startował do mnie kolega z klasy,
odrzuciłam go, ale z klasą, delikatnie.
Nigdy nie bawiłam sie czyimiś uczuciami.
Ale facet jak to facet
napuszył sie,
urażona męska duma
pawa do mnie nieopisaną nienawiścią
cóż, przeżyłam to
schodziłam mu z drogi a dziś.
ale dziś...
Wchodze do klasy na lekcje spóźniona.
Mój nauczyciel ma imieniny, klasa dała mu czekoladki
Ja ulubienica wiec chce mnie poczęstować
I słysze tylko
"TAK IWONIE SIE PRZYDA"
i smiech wszystkich chlopków...
Czerpcie siłe z rzeczy które miały was pokonać.
Ide ćwiczyć :)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
24 listopada 2014, 19:52Jak widać to duży chłopiec więc dobrze że nie miałaś "ochoty" na niego :)
therock
13 listopada 2014, 23:58wal to :P