Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 dzień za mną


Mam mieszane uczucia.. to był trudny dzień. Nie lubię tego okresu, kiedy tak szybko robi się ciemno.. jestem senna, zmęczona i nic mi się nie chce :( 

Jestem zawiedziona Zupa buraczkowa z soczewica... czeka mnie taki obiad jeszcze 2 dni. Mogę oficjalnie powiedzieć, ze pierwsze koty za płoty. 

Nie jestem jednak zadowolona. Czy Wy tez czujecie taki smutek w sercu? Niby ok a jednak nie. Ta pandemia, zaostrzenia, sytuacja nas- kobiet po wyroku TK zabiera mi radość. Poruszane są kwestie sytuacji żyjących osób niepełnosprawnych w Polsce. To wszystko mnie gdzieś dotyka, drażni moje nerwy bo jest mi bliskie. Wiem od podszewki bo jestem mama cudownej dziewczynki z Zespołem Downa. Nie takiego życia dla niej chciałam.

Mam nadzieje, ze Wy się trzymacie i macie lepszy nastrój ;) 

najważniejsze, ze dziś dieta utrzymana 100%  

  • marylisa

    marylisa

    26 października 2020, 20:36

    mnie też ostatnio łapią jakieś dołki, a pora roku i to co się dzieje dookoła nie pomaga- może chociaż ze spadającej wagi i cm będzie radocha ;)

  • Francuzeczkaa

    Francuzeczkaa

    26 października 2020, 20:00

    Okres jesienno-zimowy to taki depresyjny czas, musimy się trzymać !!

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    26 października 2020, 19:50

    Najważniejsze, że pierwszy krok zrobiony 😉

  • Laurka1980

    Laurka1980

    26 października 2020, 19:31

    Powodzenia!