jestem po moim pierwszym treningu :))
Wybrałam wersję FitMAMA, zakładając że będzie bardziej dostosowana do potrzeb kobiet po ciąży i porodzie.
Co prawda ćwiczenia miałam zaplanowane dopiero na wtorek ale postanowiłam skorzystać z mojego początkowego entuzjazmu i zrobić je już dziś (we wtorek oczywiście też planuję)
Trening był w sam raz na początek - niezbyt obciążający ale taki że czuję mięśnie.
Dodam że jestem totalnie bez kondycji więc to żebym poczuła mięśnie nie jest zbyt trudne.
Ale jestem zadowolona i to najważniejsze
Ja oczywiście nie mam żadnego sprzętu do ćwiczeń więc zamiast ciężarków były butelki z wodą etc. :) Dużo kombinowania ale z czasem rozpracuje te wszystkie ćwiczenia i będzie szło płynnie :)
A teraz zrobię sałatkę na kolację i postaram się nie zjeść nic innego (bo mam ochotę na kanapkę z miodem, a ten świeży chlebek tak ładnie pachnie )
marta3114
7 maja 2012, 22:52ojjjjjj widzę, że Cię wzięło....i bardzo dobrze!! mam nadzieję, że i mnie weżmie w końcu, bo na tą chwilę to jakiś leń mnie ogarnął, ale muszę coś wymyślić, bo inaczej zje mnie to jojo do reszty! Trzymaj się
fortunkamama
7 maja 2012, 19:24zawsze tak mam na początku że mam ogromny zapał.. tylko przeważnie przy pierwszym kryzysie to pryska jak bańka mydlana.. Ale nie tym razem!!! :)) postaram się zarażać entuzjazmem póki go mam :)
MademoiselleTurquoise
7 maja 2012, 19:14No to gratuluję i zazdroszczę entuzjazmu :)
Shilaa
7 maja 2012, 18:47super ! fajnie, że jesteś zadowolona! Obyś wytrwała jak najdłużej!