Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
112.3 kg!!!!!!


Teraz to przesadziłam......wystarczy ze odstawiłam rower i kilogramy szybują w górę .....muszę się opamiętać, wracam do punktu wyjścia....moja największa waga w życiu osiągnęła 115 kg....wiec niedużo mi brakuje do przekroczenia tej bajery.

  • brzuchatekk

    brzuchatekk

    28 listopada 2014, 13:49

    moja największa waha to też 114 kg ale schudłam 35 kg ale od tamtego roku zaczęłam tyć i moja waga oscyluje wokół 100 kg więc łączę się z Tobą w bólu i zarazem motywuję że możemy schudnąć jak tylko tego mocno zapragniemy!

  • ewelinuss

    ewelinuss

    28 listopada 2014, 01:21

    a wiec bierzemy sie do roboty!!Jestem z toba, trzymam kciuki i jedziemy! :)

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    27 listopada 2014, 14:45

    będzie dobrze

  • Magga74

    Magga74

    27 listopada 2014, 13:49

    Od grudnia zaczniemy, bo ja też ostatnio zawaliłam, zapraszam do wspólnej walki :)

    • corall

      corall

      27 listopada 2014, 14:02

      nie czekaj do grudnia, zacznij teraz :)

    • Magga74

      Magga74

      27 listopada 2014, 16:23

      wiem, że dobrze mówisz, ale mój mózg nastawił się na datę 1 grudnia :) i nie wiem czy te dni do grudnia byłyby owocujące dla mnie :)