Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 1.6kg


Ruszyło z miejsca, jestem ciekawa czy do wyjazdu dobije do 115 kg, nie mogę uwierzyć ze do takiego stanu sie doprowadziłam.

A teraz rozpoczynam ponowna walkę nie tak dla urody, co dla zdrowia.

Dziś w Londynie deszczowo od samego rana, niestety nie ma tropików jakie sa w Polsce, chociaż przydałoby sie trochę słonka.

  • tastunia

    tastunia

    13 sierpnia 2015, 16:24

    Gratulacje :) każdy kg w dół to wielki sukces bo każdy przybliża nas do wymarzonej wagi ;)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    13 sierpnia 2015, 15:57

    Ladne masz pazurki :) gratuluje spadku ;) tak trzymac i nie poddawac sie :)

  • Beata.Teresa

    Beata.Teresa

    13 sierpnia 2015, 15:23

    Nie ma się co użalać nad "rozlanym mlekiem" trzeba patrzeć przed siebie :) powodzenia

  • Nordica

    Nordica

    13 sierpnia 2015, 14:57

    Kochana, a napisz co ty tam jesz codziennie? i ile kroków robisz dziennie? Może warto to przeanalizować?

  • karanu

    karanu

    13 sierpnia 2015, 14:47

    dojdzie do 115! Oj ja mieszkam w Niemczech tu są straszne upały marzę o tym żeby jutro spał deszcz.