Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
+0.6 kg


Mecze sie i mecze z kilogramami...trudno, co będzie to będzie, nie mam juz spiny, bo to i tak nic nie daje.

  • Valentiina

    Valentiina

    4 sierpnia 2016, 18:03

    Nie poddawaj się! Walcz! Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale zobaczysz jak łatwo będzie jak już osiągniesz wymarzony cel! :) Znajdź taki sport, do którego nie będziesz musiała się zmuszać, ponieważ przez to najczęściej odpuszczamy. Popieram dziewczyny by zrobić badania. Wytrwałości i powodzenia, wierzę, że się uda :)

  • Edzinka10

    Edzinka10

    4 sierpnia 2016, 16:07

    cytat z Twojego wcześniejszego wpisu: "trzeba więcej sie ruszać i mniej jeść..... oczywiste a takie trudne" Hej, to jest oczywiste dla tych, którzy nie wiedzą co to jest walka z samym sobą, baardzo bardzo życzę Ci dobrej motywacji, wytrwałości, samozaparcia i cierpliwości!! Według mnie siła tkwi nie w żołądku, tylko w naszej głowie, WALCZ!!!! WALCZ O SIEBIE! Podzielam zdanie Lukrecji, jeśli tego nie zrobiłaś jeszcze, to zrób badania. Ja nie wiedziałam dlaczego tyję w tempie geometrycznym, okazało się, że oprócz złego stylu życia i odżywiania (a właściwie żarcia i picia), mojemu tyciu bardzo sprzyja niedoczynność tarczycy. Dzięki wynikom dostałam lek, który ma mi pomóc uregulować poziom hormonów i złapać balans w wadze. Życzę Ci wszystkiego dobrego i obserwuję :)

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    4 sierpnia 2016, 15:59

    Witaj :-)wydaje mi sie ,ze gdzies popelniasz blad.Zerknelam na Twoje wpisy z minionych lat i wazylas 90 kg....Cos poprostu jesz tuczacego ,moze jadasz fast foody? Moze zta malo warzyw a za duzo weglowodanow.Lub slodzone napoje? W Twoim wieku jesli tylko dobierzesz odpowiednia diete masz szanse sporo schudnac.Szkoda by bylo by dopadly Cie choroby wieku dojzalego jak nadcisnienie czy cukrzyca...Nie pisze tego by Ci zrobic przykrosc ale poprostu zal mi ,ze tak sie stresujesz waga.Ja w tym roku mialam wiele traumatycznych przezyc i zima majac dola z wagi 70 kg z minionego lata utylam do 85 kg bo jadlam jak szalona slodycze.Od maja sie ogarniam i bardzo pilnuje z dieta .Aktualnie waze 78 kg...daleko mi do ideau ale ciesze sie ,ze wkoncu gdy wchodze na wage widze tendencje spadkowe:-)Duza motywacja do dzialania sa dla mnie pamietniki innych Vitalijek..Ich walka o zgubienie kilkunastu czy kilkudziesieciu kilogramow daje impuls do pozytywnej walki.Pozdrawiam serdecznie ze Szwajcarii Julita