Po długiej nieobecności na Vitalii, powracam, żeby zawalczyć o siebie. Najwyższy czas zrzucić zbędne kilogramy, bo starość nie radość i kolana nie dają już rady nieść 20 kg zbędnego tłuszczyku.
Od czwartku zaczynam:)
Trzymajcie kciuki!
Po długiej nieobecności na Vitalii, powracam, żeby zawalczyć o siebie. Najwyższy czas zrzucić zbędne kilogramy, bo starość nie radość i kolana nie dają już rady nieść 20 kg zbędnego tłuszczyku.
Od czwartku zaczynam:)
Trzymajcie kciuki!