Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu coś:)


Witam

Dziś szybciutko bo mam kocioł w pracy przed urlopem. Mały spadek- 77,5. Muszę się nad tym morzem kontrolować żeby mi nie wróciło z powrotem. Ale nie mam takiego zamiaru :) Uwielbiam to uczucie jak idziesz na wage a tam spadek.

 Jak wrócimy muszę sobie sprawić wagę łazienkową bo na razie ważę się w pracy, widziałam na allegro takie za 50 zł co to mierzą już masę tkanki tłuszczowej, mięśniowej itp. Jak myślicie opłaca się taki wydatek czy lepiej taką zwykłą za 25 zł ?? Jakie Wy macie wagi ?

Pozdrawiam

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    2 sierpnia 2017, 23:02

    Szczerze to ja nierozumiem tyh wypasionych wag bo niby na jakiej podstawie wylicza ona ile ma sie proc tluszczu? Wiem ze tam sie wklepuje wzrost wage wiek i cos tam ale no sorry juz sama vitalia pokazuje ze osoby o tej samej wadze i wzroscie maja inne wymiary ktos cwiczy ma wiecej miesnia ktos niecwiczy ma tluszcz mimo ze waga spada. Ja tam niewierze. Ja mam łucznikowa wage-jestem zadowolona

    • fuksja1218

      fuksja1218

      3 sierpnia 2017, 08:21

      no dzięki za podpowiedź, kupie najzwyklejszą :)