Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga jest kochana...


Miałam ostatnio więcej niż na pasku dochodziło do 109-wczoraj wprawdzie mniej piłam niż zwykle,ale i tak mnie zaskoczyła pokazując 107,4kg-niech mnie już wreszcie coś zmotywuje na dobre.Muszę pokochać marchewki jak ten Prosiaczek.Lecę na orbim pokręcić zanim się zbyt ciepło w mieszkaniu nie zrobi-pozdrawiam zaglądających:)

  • Magi57

    Magi57

    10 kwietnia 2014, 10:22

    Prosiaczek marchewkę niesie dla Ciebie , a jak nie lubicz to może cos na zielono: brokułki, szpinak, sałatę ewentualnie inne kolorki. pozdrawiam

  • mania131949

    mania131949

    10 kwietnia 2014, 09:34

    Prosiaczek nie taki bardzo grubiutki, minę ma fajna, pogodną! :-)))))))))))))))))))