Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota,praca i dylematy...


jestem już dziś po pracy-dziś walczyłam od 8-16,30-potem zrobiłam małe zakupy i odwiedziłam teściową i nakarmiłam teściów koktajlem z banana,truskawek i moreli z dodatkiem mleka.Pogadałam z nimi i mam kolejny dylemat-teściowa nie chce żeby działka była podzielona i żeby jej syn się na niej budował i proponuje mi ,żebym spytała o kredyt hipoteczny na spłatę połowy z całości-przeraża mnie wizja ,bo nawet gdybyśmy tak mogli zrobić to spłaty będą na nas ciążyły wiele lat ,a ja mogłabym wziąć kredyt taki dopiero jako jedyny prawowity własciciel czyli po sprawie podziałowej musiałbym zapłacić Ex jedną z 3 lub 4 cześci spłaty i dopiero wtedy starać się o kredyt na resztę i to nie mały bo ok 80tys.Moja wiara jest mała,ale dziś z nikłą nadzieją kupiłam 3 zakłady lotto tuż przed zamknięciem sklepu -mam jedno życzenie-nie chcę więcej niż ten cholerny kredyt,żebym mogła dziada spłacić i żyć spokojnie a nie na długach.

Babcia mnie dziś zaskoczyła-powiedziała"lepiej żeby tu był jeden gospodorz i jedna działka,a tej mordy(tak powiedziała o synu)nie chca tu widzieć ,bo obydwoje z nią( żoną) wiecznie kminią(cyganiom)i to nie od dziś...-dziadkowie chcą mi pomóc przy spłacie kredytu,ale prawda jest taka,że wiecznie żyć nie będą i nie mogę się na tym tylko opierać.

Tak więc życzcie mi ,żeby cyfry na kuponie były dla mnie łaskawe.

Jutro od 6-do końca czyli pewnie do 21 lub 22 w pracy-6 komunii mamy do wykarmienia-ale od poniedziałku 2 dni wolne od pracy

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    10 maja 2014, 23:38

    Ja mam tylko jutro wolne i od pon do roboty :)