Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmieniam pasek i nici z planowanego lenistwa...


Na początek zmienię pasek na 107kg.Niby rano poniżej było(106, 8) ale mniej wczoraj piłam i nie daję wiary wadze. Może po prostu chciała być miła na przywitanie po tym jak ją na 3 dni opuściłam🤣. 

Rano podjechałam do pracy po leczo z soboty, które i tak trafiłaby do zlewek, a ja zostawiłam dla moich tylko niecały litr, a większość kuzynce zawiodłam. Ona ma 3 facetów w domu to zjedzą, a i na 2 razy zamrozi, albo co... Oczywiście była kawka w pracy, mineralna u kuzynki i jak wracałam do domu to postanowiłam do lidelka skoczyć po promocyjne czereśnie póki jeszcze są. 

Wczoraj wieczorem ogród poszłam obejść i zajrzeć czy na poniedziałek będzie kilka ogórków. No i zaskoczenie. Zebrałam pierwsze 74 szt. Co uczyniło 4,6kg.tak sobie to teraz obliczam i zapisuję w notatkach😁a moment po tym jak je wszystkie zebrałam i rzuciłam na trawę przyszła sąsiadka, której syn przywiózł mi zrębki z liśćmi, które i tak na wysypisko wywożą. Poszłam z nią obejrzeć co słychać w lesie cukiniowym i tam kolejne zaskoczenie. Zebrałam dosyć dużą skrzynię i niby dałam dwóm sąsiadom i kuzynce, aale zostało ok 12kg(ogonki też ważyłam😁. 

Dziś późno jadłam pierwszy posiłek przez te włóczęgostwo.

ok 14 było gotowane mięsko z kurczaka, marchewka i brouł, a teraz ok 17 jem spagetti z cukini z niedużą marchewki ziemniakiem

ogórki ukisiłam w 10 słoików. I zrobiłam na próbę według przepisu z neta cukinię jednodniową, czyli jutro jem po 16😆

Reszta czeka na decyzję czy kisić czy marnować. Dla diety byłoby lepiej pójść w kiszonki. Nie wiem czy coś dziś jeszcze wepchnę, bo porcja spagetti zbyt duża na raz. Dopchnę później.

Sezon ogórkowy na Gabrysiówce ogłaszam za otwarty. 

Kroków jak na razie niewiele bo niespełna 3 tys. Ale pewnie podlewanie czeka bo deszczu jak na lekarstwo niebo zesłało.

Powodzenia wszystkim życzę i miłego wieczoru i kolejnego poranka😘

  • BG1966

    BG1966

    29 lipca 2021, 12:41

    Piękne zbiory i śliczne zdjęcia! Czy to okrągłe zielone to też cukinia? :)

    • gabciask

      gabciask

      30 lipca 2021, 17:57

      Tak to też cukinia. Pierwszy raz taką mam z nasion od chrześniaka. Jak nie wyrośnie to fajna ba faszerowanie, ale też rośnie wszerz więc trzeba zrywać mniejsze żeby miejsce na nowe robić. W pierwszym rzucie było dużo zawiązków teraz jakoś stanęła, no i obawiam się że złapie chorobę od ogórków, bo już schną od mączniaka rzekomego

  • przymusowa

    przymusowa

    12 lipca 2021, 17:43

    Do nas też kiedy byliśmy na wyjeździe już "działkowy" sąsiad dzwonił i meldował obecność ogórków i cukinii na działce, już się nie mogę doczekać piątku kiedy pojedziemy - bombowy czas teraz. Mi tam wystarczy blacha cukini upieczona z cebulą w piekarniku w przyprawach i z bakaliami:) A i sąsiad też mówił, że dobrze się dzieje w pomidorach w folii, może już bawole się też pojawią:)

    • gabciask

      gabciask

      12 lipca 2021, 19:49

      Takie samodzielnie wyhodowane warzywa bardzo cieszą. I jak się przy nich narobi człek to i lepiej smakują😁życzę udanego i obfitego w zbiory pobytu na działce