Tak ...wykendzik sie skonczyl i biore sie znowu za glodowka...robie ja zawsze w kazdym tygodniu...
takie krotkie ale regularne posty to najzdrowszy sposób na zrzucenie wagi i nie tylko, gdyż kiedy organizm jest pozbawiony pokarmu, zaczyna odżywiać się tym, co nie jest mu potrzebne tzn. bakteriami chorobotwórczymi, kawałkami soli, torbelami itp. można powiedzieć własnymi “śmieciami”...
P.S.
Czytajac pamietniki zauwazylam zainteresowanie ...tematem spalanie tluszczy...ktory poruszany jest w ksiazce
Ann Louise Gittleman "Plan wypłukiwania tłuszczu"....wrzucilam znowu jej skrot....na moim blogi w interii:
http://gabi60.blog.interia.pl/
Kto ma ochote to zapraszam:-))))))))))
Pozdrawiam i zycze wspanialego tygodnia
atkalem
12 listopada 2007, 15:36Próbowałam dziś wziąść z Ciebie przykład i zrobić głodówkę.Pozdrawiam serdecznie.
mmMalgorzatka
12 listopada 2007, 15:01czy trzeba się do niej przygotować..... skąd bierzesz te wszystkie informacje.... jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy na temat zdrowia.... serdecznie pozdrawiam....
mmMalgorzatka
12 listopada 2007, 15:01czy trzeba się do niej przygotować..... skąd bierzesz te wszystkie informacje.... jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy na temat zdrowia.... serdecznie pozdrawiam....
majorkawsc
12 listopada 2007, 14:50dziękuję za odwiedzinki i ciepły komentzra z...ja również cieszę się ,że mogłam Cię poznać:-)))jesteś dla mnie wzorem do naśladowania pozdrawiam i ściskam mocniutko
Lodziara21
12 listopada 2007, 11:37tez myslałam zeby zrobic dzis sobie taka oczyszczajca głodówke.. ale po tel od koleaznki stwierdziłam ze dzis mi nie wyjdzie. wiec prawdopodobnie zrobie to jutro..
ladymw
12 listopada 2007, 10:11dzieki za wpisik, no z tym jedzeniem u mnie jest roznie raz sie staram a za chwile cos mnie dopada i robie smietnik najbardziej nie lubie weekendow bo sa imprezki a jak wypije alkohol to wtedy zaczynaja sie moje smaki zjadlabym wszystko, ogolnie na tygodniu staram sie jesc kasze, rybki i troche zielnenini ale z tym ciezko, sniadanie prawie zawsze platki drugie jakies jogurciki a kolacja owoce, chociaz wczoraj mialam kuraka z ryzem i fasolka ale to tak od swieta
agniech79
12 listopada 2007, 08:59głodówki mnie zawsze interesowały, ale czytałam różne opinie, i na tak i na nie... ale chyba mnie przekonałaś trochę, najbardziej chodzi mi w sumie o te efekty przeciwchorobowe, czuję, ze mam taki zamulony organizm...może mi to pomoże. Fajnie, że masz dużo takich zdrowych pomysłów na życie :-)))