Długotrwałe zakwaszenie organizmu (a więc również spożywanie żywności kwasotwórczej) może sprzyjać nadciśnieniu, miażdżycy, cukrzycy, osteoporozie, nowotworom i zmianom zwyrodnieniowym stawów. Może także powodować stan ogólnego zmęczenia, brak koncentracji, zaburzenia snu, depresje, napięcie nerwowe, częste infekcje itd.
W dzisiejszych czasach coraz częściej występuje zachwianie równowagi w gospodarce kwasowo-zasadowej w stronę odczynu kwaśnego. Takie zjawisko jest skutkiem warunków życia, które sobie stwarzamy. Kiedy spożywamy nadmierne ilości takich produktów żywnościowych, które stymulują wytwarzanie kwasów, np. mięso, tłuszcz, ser, jaja, alkohol, nikotyna, kawa i czarna herbata, dokładamy kolejną cegiełkę do gmachu złego samopoczucia.
Znajomość kwasowości jaką tworzą produkty żywnościowe po ich strawieniu organizmie, pozwoli dobrać w diecie właściwe składniki pokarmowe. Dzięki temu bedziemy cieszyć się znakomitym zdrowiem i żyć pełnią życia, bez chorób i cierpienia
<img src="https://app.vitalia.pl/img80/2334/images17wn6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
atkalem
1 kwietnia 2008, 19:54
bardzo przydatne te informacje, o kwasowości wielu produktów nie miałam pojęcia.
abiks
1 kwietnia 2008, 11:03
Krystyna
abiks
1 kwietnia 2008, 10:03
<img src="https://app.vitalia.pl/187/514a507eaa4e149f.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
za złozone życzenia urodzinowe I za pamięć ..Jeszcze raz dziękuje ..i zyczę również wszystkiego dobrego . Przepraszam , że tak późno odpisuję ...Krystyna
martaluna
31 marca 2008, 10:04
Witaj Gabi dziekuje za wpisik i zyczenia powrotu do zdrowia,juz znacznie lepiej,po za kaszlem nic mi nie jest,moze masz racje z tym zakwaszeniem,alkohol,papierosy,2 kawy dziennie,sprubuje odtruc swuj organizm wedlug twoich zasad,buziaki,milego poniedzialku!pa!
To wedle tych informacji, co nalezy ze sobą łaczyć? Ja od pewnego czasu nie łączę węglowodanów z białkami w jednym posiłku, pozbyłam sie w ten sposób paru dolegliwosci żołądkowych, ale te wiadomości nieco mnie zastanowiły. Pozdrawiam:)
bewik
30 marca 2008, 21:13
Bardzo mądre wiadomości, hmm, bardzo lubię orzechy , mówisz, że mają dużo białka, ale też mają dużo tluszczu i są bardzo tuczące.
Gabrysiu, widzę , że zdjęcie zmieniłaś, jesteś śliczna dziewczyna.
Gratuluje wytrwałości w dobrym odżywianiu.Życzę miłego tygodnia.
leniunio
30 marca 2008, 12:20
Dobrze, że jesteś Gabi, tyle mądrej wiedzy. Pozdrawiam i życzę cudownej niedzieli :)
Justyna40
30 marca 2008, 11:09
są Twoje wpisy, ile wiedzy ...CZerpię z nich pełną garścią .
herbattka
30 marca 2008, 00:28
No tak, o tych spulchniaczach to wiedzialam, ale uwazam,ze jak ograniczy sie czlowiek do malej ilosci, a nie spozywam tego czesto to nie musi to miec negatywny wplyw na nasz organizm. Jesli chodzi o chlebek to bardzo ograniczylam spozywanie. Przez ten tydzien pratyycznie do zera... nie liczac w sumie zjedzonego w sumie pół rogala :D
Mieso! ja jem chude i bardzo malo, wrecz sladowe ilosci! ale musze przyznac,ze nie wiedzialam o tych szkodliwych "gaza" jakiesie wydzielaja. (:
Mileko, jestem uczulona:P nie spozywam:D
Cukier, juz nie slodze herbaty, hehe:D
Czekolada, jestem uczulona wiec rowniez roznego rodzaju czekaladowe slodycze odpadaja(: Co nie zmienia faktu,ze straszliwie korci mnie:P Bo lubie smak czekolady!(:
Widze,ze bardzo duzo na ten temat wiesz! super!(: Dobrze jest sie prawidlowo odrzywiac!(:
Rogaliki maślane ogranicze ...moze za jakis czas(: na chlebek razowy jakbyco sie przezuce:D
Goraco pozdrawiam i dziekuje!:D
herbattka
29 marca 2008, 23:47
ah, z rogalikow zrezygnowac nie moge(: bardzo je kocham!(: Wiec od czasu do czasu taka 1/5 moge sobie zjesc rogalika(((: ogranicza to troche posilek, ale czuje sie szczesliwa jedzac je(:
Co do warzyw to jasne!:D ale wiesz, ja jestem w takiej sytuacji,ze mieszkam z rodzinka, glupio jakbym robila sobie cos innego niz wszyscy(: jem poprostu mniej. Zreszta i tak zdrowe jedzonko z warzywkami na kazdy obiadek sie zawsze znajdzie(:
a co do komplementu to nie ma sprawy. Powiedzialam tylko prawde! Podziwiam(: z perspektywy czasu, czy uwazasz,ze było ciężko?(:
herbattka
29 marca 2008, 23:36
hm(: Ciekawe, dzieki za podzielenie sie tymi informacjami((:
a tak przy okazji to gratulacje! patrze na pasek ile schudlas i jestem w szoku!(: Wygladasz bardzo dobrze!(: Podziwiam!(:
cieplo pozdrawiam:* (:
leniunio
4 kwietnia 2008, 13:09<img src=https://app.vitalia.pl/img107/8098/itstheweekendje3.gif>
bezkonserwantow
1 kwietnia 2008, 23:14<img src="https://app.vitalia.pl/img80/2334/images17wn6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
atkalem
1 kwietnia 2008, 19:54bardzo przydatne te informacje, o kwasowości wielu produktów nie miałam pojęcia.
abiks
1 kwietnia 2008, 11:03Krystyna
abiks
1 kwietnia 2008, 10:03<img src="https://app.vitalia.pl/187/514a507eaa4e149f.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> za złozone życzenia urodzinowe I za pamięć ..Jeszcze raz dziękuje ..i zyczę również wszystkiego dobrego . Przepraszam , że tak późno odpisuję ...Krystyna
martaluna
31 marca 2008, 10:04Witaj Gabi dziekuje za wpisik i zyczenia powrotu do zdrowia,juz znacznie lepiej,po za kaszlem nic mi nie jest,moze masz racje z tym zakwaszeniem,alkohol,papierosy,2 kawy dziennie,sprubuje odtruc swuj organizm wedlug twoich zasad,buziaki,milego poniedzialku!pa!
bojza
30 marca 2008, 23:06To wedle tych informacji, co nalezy ze sobą łaczyć? Ja od pewnego czasu nie łączę węglowodanów z białkami w jednym posiłku, pozbyłam sie w ten sposób paru dolegliwosci żołądkowych, ale te wiadomości nieco mnie zastanowiły. Pozdrawiam:)
bewik
30 marca 2008, 21:13Bardzo mądre wiadomości, hmm, bardzo lubię orzechy , mówisz, że mają dużo białka, ale też mają dużo tluszczu i są bardzo tuczące. Gabrysiu, widzę , że zdjęcie zmieniłaś, jesteś śliczna dziewczyna. Gratuluje wytrwałości w dobrym odżywianiu.Życzę miłego tygodnia.
leniunio
30 marca 2008, 12:20Dobrze, że jesteś Gabi, tyle mądrej wiedzy. Pozdrawiam i życzę cudownej niedzieli :)
Justyna40
30 marca 2008, 11:09są Twoje wpisy, ile wiedzy ...CZerpię z nich pełną garścią .
herbattka
30 marca 2008, 00:28No tak, o tych spulchniaczach to wiedzialam, ale uwazam,ze jak ograniczy sie czlowiek do malej ilosci, a nie spozywam tego czesto to nie musi to miec negatywny wplyw na nasz organizm. Jesli chodzi o chlebek to bardzo ograniczylam spozywanie. Przez ten tydzien pratyycznie do zera... nie liczac w sumie zjedzonego w sumie pół rogala :D Mieso! ja jem chude i bardzo malo, wrecz sladowe ilosci! ale musze przyznac,ze nie wiedzialam o tych szkodliwych "gaza" jakiesie wydzielaja. (: Mileko, jestem uczulona:P nie spozywam:D Cukier, juz nie slodze herbaty, hehe:D Czekolada, jestem uczulona wiec rowniez roznego rodzaju czekaladowe slodycze odpadaja(: Co nie zmienia faktu,ze straszliwie korci mnie:P Bo lubie smak czekolady!(: Widze,ze bardzo duzo na ten temat wiesz! super!(: Dobrze jest sie prawidlowo odrzywiac!(: Rogaliki maślane ogranicze ...moze za jakis czas(: na chlebek razowy jakbyco sie przezuce:D Goraco pozdrawiam i dziekuje!:D
herbattka
29 marca 2008, 23:47ah, z rogalikow zrezygnowac nie moge(: bardzo je kocham!(: Wiec od czasu do czasu taka 1/5 moge sobie zjesc rogalika(((: ogranicza to troche posilek, ale czuje sie szczesliwa jedzac je(: Co do warzyw to jasne!:D ale wiesz, ja jestem w takiej sytuacji,ze mieszkam z rodzinka, glupio jakbym robila sobie cos innego niz wszyscy(: jem poprostu mniej. Zreszta i tak zdrowe jedzonko z warzywkami na kazdy obiadek sie zawsze znajdzie(: a co do komplementu to nie ma sprawy. Powiedzialam tylko prawde! Podziwiam(: z perspektywy czasu, czy uwazasz,ze było ciężko?(:
herbattka
29 marca 2008, 23:36hm(: Ciekawe, dzieki za podzielenie sie tymi informacjami((: a tak przy okazji to gratulacje! patrze na pasek ile schudlas i jestem w szoku!(: Wygladasz bardzo dobrze!(: Podziwiam!(: cieplo pozdrawiam:* (: