Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rodzinne ciamkanie


    No i wylądowaliśmy u rodziców... a co za tym idzie wszelkie możliwości utrzymania dietu odeszły w siną dal...
Dobrze choć, że przestałem prychać i kaszleć na wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka.
Ogólnie nie jest źle... tylko jak człek sobie podje, to i spać mu się chce... a jak się obudzi, to głodny... ;]

Odnośnie skoku, to kosztował 550pln... i powiem tak - WARTO ;] wszelkiego typu skoki na linie, to małe piwo ;]
Polecam
  • ewikab

    ewikab

    3 listopada 2006, 07:26

    Ta cena jednak nadal powala :(( a jak się chce mieć film, to płaci się dodatkowo.