Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 z 10


Idąc za przykładem jednej z vitalijek, podeęłam 10-dniowe wyzwanie:) Wiem, że zdrowe odżywianie i ćwiczenia powinno stosować się zawsze, ale jak przebrnę przez 10 dni to potem będzie kolejne 10 i tak dalej:)

Dzisiejsze menu:
Ś: owsianka z dodatkiem mleka 0,5%+ płaska łyżeczka miodu; herbata owocowa
IIŚ: 1 wafel ryżowy z mozzarellą, 1 wafel z wędliną drobiową; małe jabłko,
2 zielone herbaty, 1 kawa;
I tutaj skucha:( źle rozplanowałam posiłki w pracy i 2h przed końcem byłam tak bardzo głodna, że picie wody już nie pomogło..zjadłam 2 małe ciastka wafelkowe:/ normalnie jadłam ich z 10, więc mimo wszystko uważam to za mój sukces.
O: makaron razowy z sosem brokułowym,
K: pół małego grejpfruta, 1 wafel z małą łyżeczką dżemu truskawkowego niskosłodzonego.

Udało mi się w końcu wypić 1,5litra wody:) Jutro lepiej rozplanuję posiłki i postaram się wypić 2 litry wody.
Dzisiejsza aktywność: 50min intensywnych zajęć zumby.

Od jutra będzie stepper:D udało mi się go kupić, cieszę się jak dziecko, ma dodatkowe taśmy do ćwiczeń rąk:) mam nadzieję, że uda mi się ładnie wymodelować nogi, szczególnie łydki.

Jest dobrze!:) Dziękuję za wspierające komentarze:*

xoxo


  • georgia22

    georgia22

    19 stycznia 2013, 09:06

    Kolacja była późna, ok.21:00, dlatego taka skromna. Tak, przed studniówkowe 10 dni:)

  • prostota

    prostota

    18 stycznia 2013, 08:56

    takie wyzwania są fajne - małymi kroczkami do celu! to, co zjadłaś na kolację, to raczej przekąska. nie głodź organizmu, bo odpowie Ci zwolnieniem metabolizmu i wilczym głodem.

  • ines500

    ines500

    18 stycznia 2013, 08:51

    Może to moje "przedstudniówkowe" 10 dni? :)) Ja muszę znowu wymyślić jakieś wyzwanie, bo to najlepsza motywacja ;))

  • green.light

    green.light

    17 stycznia 2013, 22:17

    Jest dobrze. :) A zumba jest suuper! :D

  • Seeley

    Seeley

    17 stycznia 2013, 21:51

    Powodzenia :)