Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela ah niedziela...


Niestety od ostatniego oficjalnego pomiaru 23 lutego niewiele się zmieniło. Bo niby czemu miało się zmienić skoro dalej jestem słodyczoholiczką...

Waga: 75->74,5 kg (tutaj nie jestem pewna, bo waga trochę szwankuje, znajoma ma dobrą i dokładną, tam musiałabym się zważyć)

Biust: 100cm (bez zmian)

Talia: 79cm (bez zmian)

Brzuch na wysokości pępka: 92->87cm :D

Biodra: 98,5->97,5cm

Uda: 61->60cm

Łydka: 39->40cm :(

Co do dzisiejszego menu... Takiego obiadu jak dziś to nie jadłam nigdy! Przystawka, zupa, danie główne i 3 gałki lodów na deser... Kill me!(szloch)

xoxo Vitalijki!

  • tyskaja

    tyskaja

    7 kwietnia 2014, 11:57

    łał brzuch az 5cm! Gratulacje!

  • Devon3413

    Devon3413

    6 kwietnia 2014, 18:21

    Oby nastepne dni były lepsze- nie daj się jedzeniu. Pamiętaj, że to ty podejmujesz decyzje :) Powodzenia!

  • justyska2022

    justyska2022

    6 kwietnia 2014, 17:35

    a czemu łydka o 1 cm więcej ? :) ćwiczysz ? :) ja mam bardzo umięśnione nogi i boję się że łydki od ćwiczeń mogą zrobić mi sie jeszcze większe... jeden obiad to nie koniec świata ! jutro będzie lepiej zobaczysz :*

    • georgia22

      georgia22

      6 kwietnia 2014, 18:49

      ćwiczę właśnie, wmawiam sobie, że to mięśnie:/ albo zmierzyłam ciut w innym miejscu :P

    • justyska2022

      justyska2022

      6 kwietnia 2014, 18:50

      hmm powiedzmy że zmierzyłaś w innym miejscu :)