Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kalorie na F7


Mój nowy fenix mierzy kalorie w nowy sposób. Na trening ogólnorozwojowy wyliczył tak:

czyli dwukrotnie więcej niż dotychczas. Z jednej strony to strasznie dużo na tak krótki czas, z drugiej strony rzeczywiście kiedy były mocne akcenty cardio, to tętno wywalało pod sufit i kalorie szybciej się spalały. Poprzednio trenerka mówiła, że mi zdecydowanie zegarek zaniża, więc może faktycznie poleciało te 400 kalorii. 

W dodatku przeszłam się dziś wolnym spacerkiem 22 km. A czasomierz pokazał

czyli mniej więcej tyle, ile spaliłabym biegając na tym dystansie. Ale... Zakładam, że na samą aktywność trzeba by odjąć kalorie spoczynkowe, które bym spaliła w czasie tych pięciu godzin leżąc i pachnąc. Więc będzie tego mniej. W końcowym, całodniowym bilansie zegarek to uwzględnia.

Mądry taki jest.

Martwi mnie tylko poziom mojej body battery. Nie regeneruję się zgodnie z zamierzeniem, Czuję się całkiem OK, na siłach, ale pod wieczór jest tak:

a w nocy mam zbyt krótki i zbyt płytki sen, żeby się doładować. I zaczynam dzień na niepełnej baterii :( I to z dnia na dzień się pogłębia.

heh. Powinnam się wyspać.

--------------------------------------------

Temat wojny powszechnie na tapecie. Więc poczuwam się, żebym i ja zabrała głos. I tak:

1. Wiadomo: ból, żal, nieszczęście ludzkie. Jak to wojna.

2. Ogromny szacunek i podziw dla obrońców Ukrainy. Czapki z głów.

3. Wzrusz i duma z naszych rodaków, którzy pomagają jak potrafią, robią zbiórki potrzebnych rzeczy i żywności, udostępniają swoje mieszkania, hotele itp. Tyle dobra jest w ludziach, że pomimo tego całego zamieszania i zła, aż miło się o tym przekonać. Brawo, ludzie.

  • barbra1976

    barbra1976

    1 marca 2022, 10:31

    Ale czy ty to niedoladowanie baterii czujesz? Bo jeśli czujesz się dobrze, to nie ma co się maszynką sugerować.

    • barbra1976

      barbra1976

      1 marca 2022, 10:32

      Tak, miło, że w obliczu nieszczęścia ludzie się mobilizują. Szkoda, że na codzień jeden drugiego chce zagryźć za inne poglądy.

    • ggeisha

      ggeisha

      1 marca 2022, 14:48

      To znaczy tak, niedospanie czuję. Rzeczywiście brakuje mi przynajmniej godziny więcej. A tu jeszcze w perspektywie zmiana czasu na letni. Faktycznie nie pamiętam już, kiedy byłam tak w pełni wypoczęta. Na pewno brak snu, ale też brak słońca i takiego słodkiego lenistwa. Właśnie, takie tragedie sprawiają, że ludzie przestają się żreć o pierdoły.

    • barbra1976

      barbra1976

      1 marca 2022, 14:52

      Na chwilę, niestety. Rozumiem, żeś nocny marek i nie umiesz wcześniej iść spać 😁

    • ggeisha

      ggeisha

      1 marca 2022, 15:13

      No wiesz... w nocy tyle jest do zrobienia! Ale powiem Ci, że w zeszłym tygodniu w jeden dzień padłam koło 22:00. :D

    • barbra1976

      barbra1976

      1 marca 2022, 16:56

      Ja to mówię, bo sama jestem strasznym nietoperzem, więc kumam, o co chodzi.