Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
było pyszne :)


dobra, przyznaję się bez bicia, że pochłonęłam (tak, to jest prawidłowe określenie )jajecznicę (posiłek w ramach śniadania i obiadu). wyliczyłam, że zjadłam jakieś 600 kcal. jajek było 5 (małych) :) nawet przed dietą tyle nie jadłam, ale patrząc na to, ze to jedyny dzisiejszy posiłek to mogę spokojnie zjeść jeszcze 870 kcal :) w totalu powinnam zjadać dziennie ok 1470 kcal ( to jest limit poniżej, którego nie powinnam schodzić). oczywiście robię to namiętnie, bo nie chce mi się jeść. o jajecznicy myślałam od kilku dni. średnio takie dnie może jem raz na rok. co dieta robi z człowieka ;)