taaak... zaczynam po raz kolejny... dużo się u mnie zmieniło, przez pewien epizod w życiu wróciła mi waga, a w zasadzie przeskoczyła moją początkową wagę :/ ale zbieram się do "kupy" i na nowo biorę się za siebie... zaczynam od rzucenia słodyczy, alkoholu, tłustych rzeczy, a biorę się za zdrowe żarełko i ćwiczenia, początkowo delikatnie, żeby nie nabawić się zakwasów i się nie zniechęcić, a z czasem się rozkręcę mam nadzieję ;) postaram się zaglądać tu tak często jak kiedyś i mam nadzieję że tak jak kiedyś będę miała się czym pochwalić :P
trzymajcie się :*
angelisia69
9 marca 2016, 03:53i dzialaj!!Powolne zmiany,zakielkuja w przyszlosci ;-) Powodzenia
IInezzz
8 marca 2016, 21:49Powodzenia , powroty są ciężkie, jednak na pewno dasz rade trzymam kciuki i pozdrawiam :)
roogirl
8 marca 2016, 21:34Tym razem może się uda. Zawsze większa szansa próbując niż nie. Wszystkiego naj z okazji dnia kobiet :)