Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(



Nie lubię weekendów i siebie wtedy bo nie potrafię trzymać się diety i systematyczności w jedzeniu :<. jedyne co było pozytywnego to to,że w sobotę ruszyłam dupsko i trochę poćwiczyłam: 40 min na orbim, brzuszki, ćwiczenia na nogi i pupę oraz wygłupy taneczne córcią ;).

Wczorajsze menu (:x nie ma się czy chwalić):

  • I śniadanie godz. 7:00 - banan, maślanka
  • II śniadanie godz. 10:00 - jogurt naturalny, pomarańczo, winogrono
  • III posiłek godz. 13:00 - jogurt naturalny
  • IV obida godz. 16:30 - naleśniki z musem jabłkowym (mojej roboty )
  • V posiłek - orzechy włoskie
  • aktywność fizyczna - brak  
  • wczorajsza waga : nie sprawdzałam bo sie bałam po weekendzie
  • ilość wypitej wody - może z 1L 

Wczorajszy dzień zaliczam do nieudanych pod każdym względem :<

Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna:

  • I śniadanie godz. 7:00 - 2 jajka, dwie kromki chleba graham ,masło, pomidor,rzodkiewka, szynka z gotowanego indyka 
  • II śniadanie godz. 10:00 - 1 kromka chleba graham, masło, szynka z indyka. sałata, jogurt naturalny, pomigor
  • III posiłek godz. 13:00 - 1 jajko, 2 kromki chleba graham, masło, sałata, szynka z kurczaka, pomidor, ogórek, rzodkiewka, pomarańczo
  • IV obiad godz. 16:30 - wątróbka, ziemniaki, ogórek konserwowy  niestety wątróbki nie było i był filecik, pomidorek, ogórek konserwowy i znowu robiłam naleśniki wiec zjadłam 2 z musem jabłkowym  
  • V kolacja godz. ok 21 - odżywka białkowa,
  • aktywność fizyczna - trampoliny <3
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L.
  • dzisiejsza waga: 81,5 kg
  • angelisia69

    angelisia69

    11 października 2016, 15:59

    moze warto wprowadzic nowa rutyne weekendowa?Jak juz 2-3 razy "użyjesz" nowego planu to wejdzie ci w nawyki i bedziesz bez problemu go kontynuuowac?Moze warto wprowadzic soboty/niedziele jako dzien probowania nowych przepisow,eksperymentow ze slodkosciami?U mnie weekend zawsze sie kojarzy z mini-Spa,pilatesem,drinkiem i zawsze na taki wyczekuje.