Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18/01/2014

Sobota upłynęła pracowicie. Musiałam dziś podjechać do pracy i dokończyć parę spraw. A po pracy skoczyłam na basen. Na razie uczę się pływać, ale po wyjściu z basenu czułam się taka lekka ;-)))  

Na dziś chyba starczy pisania, muszę coś przyrządzić mężowi na kolację bo pewnie nie długo wróci z pracy. Dzieci u mojego taty dziś mają imprezę z okazji dnia dziadka ;-) więc pewnie nawcinają się słodyczy ;-(  

  • izuskaaaaa

    izuskaaaaa

    19 stycznia 2014, 15:40

    Też dziś zaliczyłam basen :) a wracając do Twojego wcześniejszego postu to faktycznie nagradzanie się za stracone kilogramy jest bardzo przyjemne . Powodzenia;)

  • martini244

    martini244

    19 stycznia 2014, 13:37

    Ja odchudzanie zaczynalam od plywania-super sprawa bo jest przyjemne i nie obciaza stawow:)Pozdrawiam

  • Kociiak

    Kociiak

    18 stycznia 2014, 20:05

    Noo dzieciaki muszą świętować dzien dziadka.. jeden dzień jak pojedza wiecej to się nic nie stanie. Pływanie super sprawa..! Tylko że zimą nie chce się wychodzić na zimmmnyy dwór :)