Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak postanowiłam tak robię :D


Dodałam nowy post o śniadaniach z paroma przepisami :D

http://fitnesujsie.blogujaca.pl/

Dzisiaj wolniej, ale też spoko. Spacerek plus zdrowy kręgosłup Lubię to! :D

Postanowiłam też unikać rzeczy, po których czuję się źle - smażone rzeczy, mięso, mleko krowie i jajka a włączę więcej warzyw i ciemnych bułeczek lub ciemnego chlebka :D

Jest o wiele lepiej, mam coraz większą kondycję i nie jestem już taka wyczerpana :D

W środę siatkówka, więc będzie extra a potem koszykówka i tak w kółko :D

Nie mogłam żyć bez ruchu nie mogłabym już siedzieć tylko przed kompem :D

Ściągając sobie zdjęcie i plan przysiadów znalazłam na Pingerze ludzika, który jje uwaga: 350 kcal dziennie! 

Czaicie to? Moja dzisiejsza zupa miała 300 kcal, a cały obiad 500 xD czyli... czyli nie je nawet jednego moje posiłku dziennie?

Oczywiście uświadomiłam jej, że robi sobie straszną krzywdę itd. Mam nadzieję, że pomoże. Moja dieta nie oszukujmy się nie jest idealna, ale dzięki nieidealnej diecie i praktycznie codziennym ćwiczeniom schudłam 12 kg więc...

Więc nie przejmuję się nie jest źle! :D

  • fitnat

    fitnat

    13 stycznia 2015, 19:42

    350 kcal dziennie to nie jest normalne, nie bierzmy z niego przykladu xd

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    12 stycznia 2015, 22:25

    Fajne te przepisy, jutro chyba zrobię jajka na miękko :D Jesteś taka pozytywna, nie zmieniaj się nigdy! :D

    • Glancusia

      Glancusia

      13 stycznia 2015, 19:12

      Rób rób pyszne są :D Nie zmienię się obiecuję :3 :*

  • FroggyDoo

    FroggyDoo

    12 stycznia 2015, 21:04

    fajnie się czyta, że masz taki zapał! :D to mi się podoba :) a co do tych 300 kcal… ech ta osóbka musi być leniwa skoro woli się tak 'męczyć' zamiast pójść poćwiczyć… No ale cóż :) W sumie ta twoja dieta musi być dobra skoro już 12 kg schudłaś, a to przecież niemały wynik :D

    • Glancusia

      Glancusia

      12 stycznia 2015, 22:09

      Wiesz staram się :D W sumie posiłki i zasady trochę zmodyfikowane przez dietetyczkę, trochę przez moje zainteresowanie medycznymi sprawami podam na jutube i na blogu :D Uważam, że jest dobra. Nie katuję się. Najwięcej jem rano i przed ćwiczeniami Do 16 przyjmuję 80% kalorycznych rzeczy, a potem to już tylko warzywka ciemne pieczywko, jogurcik :D

  • Glancusia

    Glancusia

    12 stycznia 2015, 20:59

    NO ja na śniadanie jem podobnie Właściwie to jest jeden z najbardziej kalorycznych posiłków, oprócz obiadu przed treningiem Jeśli się ćwiczy siłowo, czy nawet długo jak ja czyli np. 80 min koszykówka czy godzinna siatkówka, to się kurde nie da nie pojeść :D Trzeba zjeść, żebym miała siłę, zdrowy organizm i mięśnie <3