Dziś znowu waga w górę! A tak się cieszyłam!! Oczywiście trener uprzedzał mnie że tak może być , ale dlaczego ja?. Z drugiej strony spodnie robią się za luźne ( specjalnie uprałąm spodnie by sprawdzić czy to prawda. Moi kibice powiedzieli że materiał się rozciągnął więć im muszę udowodnić) i obwody troszkę spadają. Dietkę trzymam zbilansowaną . Dziś na śniadanie dwie kromeczki chleba pełnoziarnistego "trojaka"oraz galaretka z kurczka., II śniadanie sok z marchewek, obiadek 4 łyżki ugotowanego makaronu razowego z piersią kurczaka+ suszone pomidory 2 szt + sałata roszpunka.Przekąska ( choś podwieczorek lepiej mi pasuje ) pamelo. A kolacja sałata z łososiem+ 1 pomarańcza+ pestki dyni i słonecznika +łyżka oliwy