Wieczorkiem nadeszła upragniona burza. troszkę się błyskało, grzmiało . Nadeszło lekkie ochłodzenie ale nie na długo rano mgły i znów parno i duszno. Po pracy idę sprawdzić nową siłownię ( stoi już od dawna, ale dla mnie będzie nowym miejscem) Stoi 100 metrów od mojej pracy więc ,aż grzech nie wstąpić.Wieczorkiem napiszę o wrażeniach :-)
Jeszcze 4 dni i urlopik Wreszcie wypróbuję moją nową wędkę ( hi hi)ale puki co do pracy
Do wieczorka
MARCELAAAA
9 lipca 2012, 09:39No to czekam na relacje z wrażeń po wizycie na siłowni:)