Przez święta dałam sobie dyspensę jadłam ciasta tyle i le chciałam mazurek, sernik ,sałatka z majonezem ważyłam się i jest nadal 69 kg więc chyba przez 2 dni nie utyję w końcu Wielkanoc jest 1 w roku za to w sobotę był spacer i dziś tez a od jutra znowu powrót do normalnego jedzenia Aha i się pochwalę na spacerze spotkałam pana Karola Strasburgera jak spacerował po parku Kościuszki no proszę każda aktywność jest dobra nawet spacer w ciepły dzień
goldeneye.basia
27 kwietnia 2014, 12:23no ja też byłam zaskoczona że był tutaj w Katowicach
Invisible2
21 kwietnia 2014, 18:39No mam nadzieję, że nie utyjesz! A super, że Go spotkałaś, aż zazdroszczę :)