Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cdn.1


Wybrałam się z M na spacer idziemy  sobie śmiejąc się i rozmawiając   nagle podchodzi do nas 3  młodych chłopaków  i jeden z nich zagaduje ;

przepraszam że przeszkadzamy ale naszemu koledze urodziło się dziecko i zbieramy pieniądze na piwo  żeby to oblać czy nas wspomożecie ?

a ja żartobliwie  jak pokarzecie   akt urodzenia to tak ;-)

a ten chłopak chwilka zastanowienia nie wiedział co mi odpowiedzieć a kolega nr 2  który był z nim rzucił takie hasło " moja jest taka sama " i potem dalej a ten (mówił o  moim " M ") a ten to się nawet nie odezwie i........ dalej powiedział  ktoś musi mieć Rozum w związku  to ostatnie mnie tak rozbawiło że chyba z  minutę  nie mogłam przestać się śmiać     ;-P :D  o rany  ale wyszłam na mega zołzę (cwaniak)