Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie marzec


Popłynęłam  niestety  moja motywacja zniknęła prysła totalnie .....dziś był jabłecznik batonik wczoraj też było słodkie i przedwczoraj ...kurw.... pocieszam się słodkim a nie powinnam waga 66 kg stoję w miejscu  ciągle w miejscu i do tego straciłam pracę  czemu mi się nic nie udaje (szloch) jestem do bani i do tego ta pogoda jest taka depresyjna   jak mam się wziąść w garść  jak ? czuje się taka beznadziejna  ..................

nie wiem czy wykupić na kwiecień karnet na zajęcia szkoda kasy ale w sumie trochę się przyzwyczaiłam chodzić   muszę coś ze sobą zrobić  tylko co ?

  • goldeneye.basia

    goldeneye.basia

    4 kwietnia 2015, 20:27

    dziękuje za słowa otuchy i wsparcia ;-)

  • MadameRose

    MadameRose

    2 kwietnia 2015, 10:27

    Nie załamuj sie!!!! Trudniejszy okres trżeba przeczekać, wytrzymać, bo złośc i frustracja minie, a kilogramy które przybedą w tym czasue nie.

  • Oktaniewa

    Oktaniewa

    2 kwietnia 2015, 10:24

    nie straciłaś paracy! - dostałaś szanse na zmiane na lepsza/ciekawszą/ambitniejsza. tak do tego trzeba podchodzic :D a słodyczy nie jedz.. zjedz ciasto w Wielkanoc a póżniej odliczaj do majówki - pomaga. :d ja tak działam. :D

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    2 kwietnia 2015, 07:22

    Coś cie na słodkie wzięło.

  • angelisia69

    angelisia69

    2 kwietnia 2015, 04:37

    wykupic,wykupic i pozegnac lenia!!

  • Festuca21

    Festuca21

    1 kwietnia 2015, 21:50

    Będzie dobrze ! Uwierz w to i zawalcz o siebie !