Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: no i kolacja
25 sierpnia 2010
nie chciało mi się jeść za bardzo ale pomyślałam że muszę coś zjeść... 2 pomidory i herbatka zielona... do tego godzina na rowerku, może coś jeszcze dziś poćwiczę, ale nie wiem....pozdrawiam
Samantinka
25 sierpnia 2010, 23:24wow ale świetnie sobie radzisz, ja ostatnio mam gorsze dni, musze zacząć brać przykład z ciebie bo na prawdę jesteś silna i dajesz radę
moniq1989
25 sierpnia 2010, 20:58Bardzo rozsądny wybór, te pomidorki i zielona herbata. Zresztą moja ukochana;) Pozdrawiam.