Waga dla C. nowy pomiar - bez zmian... 96,3kg mam chyba zastój wody....Stres jedzenie ciasteczek i brak motywacji....Gonitwa ciagła- za tydzień chrzciny, zaczęły się żniwa a ja w jakiejs depresji chyba... Nic tylko jem , płaczę i tak na okrągło... Na dodatek popsuł mi sie komputer, więc dopiero dziś wpis... Pozdrawiam wszystkie Vitalijki...
Mam nadzieję że w przyszły czwartek będzie o wiele lepiej....
Pigletek
24 lipca 2011, 12:32W żniwach chętnie bym Ci pomogła. Właśnie ostatnio narzekałam w pamiętniku, że u mnie na wsi zrezygnowali z gospodarki i będzie nudno. Trzymaj się!
Kenzo1976
23 lipca 2011, 23:30hormony w twoim organiżmie szaleją, trzymaj sie :)