PLAN TROSZKĘ MODYFIKOWANY... ZAMYSŁY WIELKIE... A I TAK ROBIĘ WSZYSTKO INACZEJ NIŻ BYM CHCIAŁA.... MIMO TO 104,9 KG DZIŚ A JESZCZE W PONIEDZIAŁEK BYŁO 106,4 KG... I TO WSZYSTKO POMIMO @@@@@@....BYLE TAK DALEJ... I SIE NIE WYŁAMYWAĆ....
PLAN TROSZKĘ MODYFIKOWANY... ZAMYSŁY WIELKIE... A I TAK ROBIĘ WSZYSTKO INACZEJ NIŻ BYM CHCIAŁA.... MIMO TO 104,9 KG DZIŚ A JESZCZE W PONIEDZIAŁEK BYŁO 106,4 KG... I TO WSZYSTKO POMIMO @@@@@@....BYLE TAK DALEJ... I SIE NIE WYŁAMYWAĆ....
jwawa
3 marca 2015, 21:56Hej, jak Ci idzie? ja też zaczynam setny raz, ale przecież w końcu musi się udać. Pamiętaj o postanowieniu - o nowej wadze na święta! Powodzenia!
gosiaczek2010
6 marca 2015, 13:18NO IDZIE MI TAK SOBIE... DIETA JAKOŚ POWOLI WCHODZI W NAWYK, ĆWICZENIA W ZAMYŚLE....
Pigletek
28 lutego 2015, 18:14Trzymam kciuki!