Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i po weekendzie


Nie było najgorzej ale nie obeszło się bez grzeszków głównym piwko ze znajomymi to przez ta słoneczna pogodę, nie dało się powstrzymac no trudno odrobie to dziś na siłowni ... no i pewnie tak będzie grzeszek i wiecej cwiczen no ale trudno pisałam już że nie jestem stworzona do diet.