Hej
Dziś jestem bardzo z siebie zadowolona. Rano poszłam na siłownię 1,5h ćwiczeń potem zawsze w środy chodzę na zumbę 1h i wieczorem jak mąż wrócił z pracy wyciągłam go na rower jakieś 10km i powiem wam że widzę ogromną różnicę. Zawsze miałam zadyszki na rowerze i nie lubiłam z mężem jeździć bo on jeździ szybka a ja na końcu dyszę i sapię jak lokomotywa a dziś jechałam ramię w ramię i bez zadyszki więc kondycja powiem rewelacja. Oby tak dalej. Mam nadzieję że jak rano wejdę na wagę to chociaż 1kg będzie mniej. Pozdrawiam