Nadszedł ten dzień, dieta już gotowa, zakupy zrobione. Ale co zrobić gdy już tak jesteś zmęczony tym wszystkim w okół ? Gdy czeka Cie operacja, powoli tracisz słuch w jednym uchu, zaraz sesja, praktyki a do tego wszystkiego praca? No właśnie i tu pojawia się problem. Kortykosteroidy- w miarę możliwości nie bierzcie tego świństwa. Człowiek nie dość że czuje się wycofany to do tego czuje się koszmarnie. Ale mówisz sobie jeszcze trochę i chcesz walczyć o siebie. I to w tym chyba jest najlepsze, że pomimo tych wszystkich kopniaków od losu chcesz próbować dalej. Jutro wstanie nowy dzień i nowa ja, powodzenia wszystkim którzy walczą teraz o swoje zdrowie i zgrabny wygląd!
angelisia69
6 czerwca 2016, 05:56zmieniajac siebie i widzac powolne zmiany odrazu inne aspekty zyciowe przestana byc tak przytlaczajace i codzienne problemy zejda z rangi "wielkich" na podrzedne.Zycze owocnych zmian,wpierw tych w glowie potem tych na zewnatrz ;-)
gosiappp
6 czerwca 2016, 09:21Dziękuję :) Największy problem to zmaganie się z chorobą, która ciągnie się od kilkunastu lat a teraz od roku stała się poważnym problemem, dziękuję za miłe słowa :)