Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krótko... ale konkretnie :(

nic się nie martw napewno doktor wyleczy ci te guzy, będziesz maiła pewnie robiona mammografię, ale nic isę nie denerwuj :)) Wiem co to jest pro-ana a wiesz z e nie wiedziąłam że tak to się nazywa? Miłego dzioneczka*

nie musisz sie sieszyc...w obecnej sytuacji poczekam spokojnie az Twoje sprawy sie uregulują.A co do nas: on sie upiera ze kiedys w przeszlosci mial jakies starcie z ksiedzem, ale jak jestesmy u mnie w doomu to chodzi, moze czuje respekt przy moich rodzicach? nie wiem! Trudno, ale obiecalam sobie ze nie bede sobie marnowac zycia slubem koscielnym jesli moj "maz" nie jest praktykujacy. Nie mowie ze musi biegac do kosciola codziennie, ale w miare mozliwosci w niedziele i w swieta. A juz na pewno w boze narodzenie i w wielkanoc. Nie rozumiem jak mozna w niedziele rano jesc swiecone i nie pojsc na mmsze! moze poprostu ze wsi jestem...

jutro napiszę na gg..przepraszam Cię bardzo za milczenie.pozdrawiam

ten guzek to napewno nic groznego. wlokniakami nie ma sie co przejmowac. fajnie ze masz takiego przyjaciela. pzdr

Słonko, nie przejmuj się... chociaż ostatnio, całkiem niedawno moja 14 letnia koleżanka umarła na raka... Wczoraj byłam na pogrzebie :( Ale myśle że włkniak jest mniej poważny od takiego raka po całości... W dodatku nie mogli znaleźć ogniska :/ Trzymaj sie! :*

Mam nadzieję,że wszystko się dobrze skończy...Jestem z Tobą kochana :*:*:*:*Buziaki :*:*

nie martw się. Zobaczysz za kilka dni wszystko się wyjaśni i jeszcze będziesz się z tego śmiać. Pozdrawiam - Ania

Do chirurga ? jakiś głupek, najpierw to trzeba dobrze zbadać bo moze wcale nie trzeba ciąć... a ginekolodzy mają sprzet do USG no i piersi też czasem badają. Ja byłam u babki - ginekolog - była podobno specem od piersi.

Dobrze że poszłąś do lekarza, jeżeli to faktycznie włókniak to tak jk już ci pisałam nie przejmuj się będzie ok! Jestem tego najlepszym przykładem:)

będę trzymała kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BUZIOLKA

to nic powaznego - glowa do gory :)

te reklamy co do badań są jak najbardziej ok-sama popatrz-gdyby nie one nie poszłabyś na badanie i nie wiedziałabyś o guzku!!! A to jest coś poważnego Gosiu czy nie?? Buziolk 3maj się Słonce!!!!!!!!!

Gosiu mam nadzieje, ze to nic groznego.. ale pewnie wszystkiego sie dowiesz w poniedzialek.. ja tez mam wazne badania w poniedzialek dotyczace mojej operacji.. wiec w pewnym senisie wiem jaki czujesz strach.. pozdarwiam i buziaki;*

Mam nadzieję kochana, ze to nic poważnego. Trzymam kciuki, zeby wszystko sie dobrze skonczyło :)

Cześć Gosiu. Wiesz jak ja wykryłam tego guzka w piersi i rozmawialam przez telefon z ta babką która ma klinikę (a sama jest ginekologiem)to powiedziała mi że to może być włókniak i żebym się tym broń boże nie przejmowała. Z tego co wiem, to nie jest groźne, ale życzę zdrówka i trzymaj się :)

Ja takze goraco Cie wspieram i mam nadzieje, ze u ciebie bedzie wszystko dobrze. Miej pozytywne nastawienie. Buziaki i usmiechnij sie mimo, ze z pewnoscia sie martwisz. Badz dzielna . Dobrze ze zauwazylas to tak wczesnie.

....z powodu tego guza. Niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, ale mam nadzieję, że chirurg to zrobi szybko i skutecznie. I znów będzie Ci wesoło... Trzymam kciuki...

Słonko nie martw się, wszystko bedzie dobrze, zobaczysz!!! Najwazniejsze ze szybko zostały wykryte! trzymaj sie, jestem z Toba, buzka

narazie odstaw odchudzanie i dobrze sie odrzywiaj i dbaj o zdrowie ... i nie martw sie bedzie dobrze wszyscy bedzimy Cie tu wspierać... a co do pro-ana to ogladałam kiedys program o tym to jest straszny styl zycia i nie jedna dziewczyna stracił przez TO ZYCIE!!!! TO ANOREKSJA I JEST TO ZŁE !!!!

bedzie oki, nie przejmujs ie najwazniejsze to pozytywnie myslec :)