Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fascynujące spostrzeżenie wagowe :)


Dziś rzucam szybko wpis i uciekam :)

19 czerwca
7dzień a6w + ćwiczenia na pośladki 3 serie, 8 powtórzeń + 200 brzuszków.

Kochane moje, tak sobie zobaczyłam i zanalizowałam, że od 2007 roku (maj) jak już ważyłam 58kg-57kg, to do dziś do 2012 (czerwiec) nigdy nie przekroczyłam wagi zwyżkowej niż 62kg. Średnio waga oscylowała na 59kg.
Nie wliczam w to ciąży ;-) Bo wiadomo ;-)
Chyba powinnam być dumna z siebie ;-) Tylko teraz ten mój brzuchorek i pośladki ehh, ale dam radę,muszę :)

dobrej nocy :)
  • DamRade17

    DamRade17

    20 czerwca 2012, 11:56

    No to super:) Ja tez się ciesze, że jako tako trzymam wagi i nie przekraczam już 60kg :)

  • MonikaC1983

    MonikaC1983

    20 czerwca 2012, 09:17

    Rzeczywiście możesz być z siebie dumna...... tak trzymaj

  • martynaaa1919

    martynaaa1919

    20 czerwca 2012, 07:53

    Gratuluje:) Utrzymanie wagi to chyba najtrudniejsza rzecz po skonczeniu diety;p

  • Demonek27

    Demonek27

    20 czerwca 2012, 07:24

    super...tak trzymaj