Ale ten czas zapinkala ;D juz prawie 1/4 za nami a ja dalej nie ruszylam dupki ale dzis rano rowniutkie 71 czyli schodzi woda ufff ;) ostatnio mam taki apetyt na slodkie nie wiem czy to wina malpy czy mojej zachlannosci;)
Moje menu
Sn pelnoziarnista bulka z dzemem-ok 200 kcal
kawa z mlekiem- 50
200 ml wody
2 Sn 1 parowka z bulka papryka polowa pomidorka i keczupem- okolo 350 ?
obiad
pieczone w piecu udko (bez skóry)z kurczaka ziemniak gotowany i surowka z kiszonej kapusty - ok 450 kcal ?
podwieczorek plus kolacja
jakis owoc z jogurtem ok 200-220 kcal
kolacja
sałatka z jajem gotowanym ;) ok 300 kcal
Razem ok 1600 wiadomo moze to byc plus minus 200 kcal ;) Pewnie i tak dojdzie jakas przekaska w dzien wiec Mysle ze ok 1800 bedzie choc uwazam ze to i tak duzo jedzenia! ;-) Ale musze jesc bo nadal karmie corcie choc juz nie tak czesto bo wiadomo ma juz prawie 8 msc to wprowadzilam obiad plus kaszke plus troszke pelnoziarnistego piueczywka w dzien( minimalne ilosci) jakis owoc ;)
Dobra nie bede zanudzac ;-)
monissia
29 września 2013, 08:20ech slodkosci - po co ine wogole istnieja tylko kusza czlowieka :) pozdrawiam!
Chaarle
28 września 2013, 11:00W jakimś sklepiku w Piekarach Śląskich :)
Rakietka
27 września 2013, 11:27I kolejna część w mgnieniu oka zleci ;)
lesnicza
27 września 2013, 09:17No właśnie:P też tak mam ze słodyczami:) powodzenia:*
Symsydka
27 września 2013, 09:01To słodkie to chyba coś ostatnio kusi wszystkich bardziej niż zwykle :P Miłego dzionka ;)