Dziś dałam z siebie niezły wycisk. To lubię !! :) Drugi dzień 2 levelu z Jillian troszkę lepiej ale nie wiedziałam, że mogę się tak męczyć i, że będzie to mi sprawiać frajdę :) Mam nadzieję, że moja kondycja się poprawi, bo póki co kuleje :P Dorzuciłam tez ćwiczenia Tiffany na boczki, oraz 8 min ćwiczeń na brzuch i 8 min na pośladki. Jestem z siebie dumna, że dałam radę:) Wczoraj myślałam, że płuca wypluje z Jillian, a dziś jeszcze dorzuciłam sobie ćwiczenia :) Może na kolejnych zdjęciach będzie widać jakąś różnice. Ważne, że motywacja jest :)
tikaa
21 października 2014, 23:22Fajnie że ćwiczysz :) i się nie poddajesz , ja teraz przez tą pogodę jestem taka zmęczona że nie mam nawet siły na nic ;p legat ze mnie straszny :D
BeMyGuest
21 października 2014, 14:46Super! Nie ma to jak się porządnie zmęczyć satysfakcja jak stąd do Hiszpanii :D Oby tak dalej, jak jest motywacja to wszystko jest możliwe !